nr 3
11 stycznia 2010
Panie na czarno, panowie na biało
Po wczorajszych sukcesach czarnych, dziś u Panów zdecydowany triumf białych
Dzisiaj biało było nie tylko za oknem, ale także w turnieju Panów. Po wczorajszym zwycięstwie czar-
nych na czterech pierwszych szachownicach 4:0(!), dziś białe wzięły srogi rewanż: 3,5:0,5. W sumie
białe wygrały 6:2. Honor czarnych został uratowany w turnieju kobiet, gdzie większość faworytek
grało czarnymi, a niespodzianek nie było.
Ponownie obserwowaliśmy zaciętą i bezkompromisową walkę. Nawet remisy były w ogromnej więk-
szości po walce do „gołych” króli lub po wyczerpaniu wszystkich szans. Rekord długości partii w
mistrzostwach od dziś należy do Marcina Dziuby, który przez 115 ruchów bez powodzenia spraw-
dzał Bartłomieja Heberlę w końcówce hetmańskiej. Na 66 dotychczas rozegranych partii były 54
rezultatywne i tylko 12 remisów, przy czym u Pań jest jeszcze ostrzej: 23 rezultatywne i jeden remis!
Warto odnotować sukcesy juniorów. 15-letniemu Darkowi Świerczowi sprzyjało szczeście: pokonał
5-krotnego mistrza Polski Tomasza Markowskiego, który uzyskał wygrywający atak i już matował. . .
ale pomylił się jako ostatni. 16-letni Marcel Kanarek gładko wygrał czarnymi z doświadczonym
arcymistrzem Krzysztofem Jakubowskim. Wśród faworytów trzeba odnotować spokojne zwycięstwa
Radka Wojtaszka z Mateuszem Bartlem oraz Bartka Maciei z sensacyjnym liderem po dwóch rundach
IM Maciejem Rutkowskim. Jutro rewanż za MP 2009: partia Macieja — Wojtaszek.
U kobiet faworytki zwyciężały, ale często po długiej walce. Monika Soćko wygrała trudną końcówkę
hetmańską po 84 ruchach i zrewanżowała się za czekanie mężowi, który dzień wcześniej skończył jako
ostatni. Tym razem to Bartosz czekał, i to długo. W jedynym meczu bez faworytki górą była Joanna
Majdan, która w swoim olimpijskim stylu poświęceniem ogołociła króla Joanny Dworakowskiej z
pionów i atak doszedł do celu.
Już jutro dowiemy się, kto w turnieju Pań wejdzie do strefy medalowej, ale także ile zawodniczek
w walce o miejsca 5-12 będzie miało okazję do rewanżu za mecze 1 rundy. Typowe zasady syste-
mu pucharowego, gdzie zawsze rozstawiona z numerem najwyższym gra z rozstawioną z numerem
najniższym, są najbardziej sprawiedliwe, ale w konsekwencji możliwe są dwa mecze z tą samą prze-
ciwniczką, choć o różną stawkę. Dla kogo będzie to rozwiązanie szczęśliwe, okaże się już wkrótce.
Oficjalna strona mistrzostw: http://www.mp2010.pl
1
Comments to this Manuals